poniedziałek, 29 lutego 2016

Dziś jest właśnie "Ten jeden dzień"

            Jak wiele rzeczy można zmienić w jeden dzień? Czy da się być dzisiaj sobą, a jutro kimś zupełnie innym? Czy istniej na świecie osoba, która jest w stanie zmienić nas tak, że sami nie potrafimy siebie poznać? Te i wiele innych pytań zadajesz sobie w czasie czytania "Ten jeden dzień" Gayle Forman. A najważniejsze jeśli mógłbyś zmienić siebie w jeden dzień, czy byś na to pozwolił?
" Rodzimy się w jeden dzień. Umieramy w jeden dzień. W jeden dzień możemy się zmienić. I w jeden dzień możemy się zakochać. Wszystko może się zdarzyć w ciągu zaledwie jednego dnia".
            Te i wiele innych pytań stoją otworem przed Allyson vel Lulu, która za sprawą pewnego przystojnego Holendra, a w dodatku aktora w końcu zaczyna żyć, a nie tylko być. Decyduje się na to czego nigdy w życiu, by nie zrobiła. Wybiera się do Paryża na jeden dzień i to z dopiero co poznaną osobą, o której praktycznie nic nie wie.
"-Naprawdę uważasz że tak to działa? Że życie może się zmienić ot tak, po prostu?
-Myślę, że nieustannie zdarzają się rozmaite rzeczy, ale jeśli nie staniesz im na drodze, to cię ominą. Podróżując, ustawiasz się na ich kursie."
            Tego jednego dnia nie zwiedza Paryża tak jak dotąd zwiedzała inne miasta. Ona zaczyna w nim żyć. Chodzi po niezbyt pięknych uliczkach, śpi w parku, a także składa Willemowi różnorakie obietnice, zakochuje się w nim.  
 "Może mimo wszystko 'wypadek' nie jest na to właściwym określeniem. Może brzmi ono: cud. Albo może to nie cud. Może to po prostu życie. Kiedy się na nie otwieramy. Kiedy stajemy na jego drodze. Kiedy mówimy 'tak'."
            Gdy Allyson wraca do domu, a potem idzie na studia nie jest już tą samą Allyson, co przed wyjazdem do europy. Zauważa minusy i plusy życia, chce przezywać każdą chwilę, a nie tylko ją kontemplować, zaczyna poznawać nowych przyjaciół, a przecież kiedyś w jej życiu było miejsce tylko dla Melanie. Ona jej wystarczała. Jednak najważniejsze jest to, ze dziewczyna zaczyna się buntować. Nie chcę, by matka decydowała o jej przyszłych losach. Rezygnuje z marzeń rodziców o tym, by została lekarzem. Wybiera Szekspira.
"Nigdy nie wiadomo, co przetrwa. To samo powiedział wcześniej o wypadkach: że nigdy nie wiemy, czy któryś z nich jest tylko drobną przeszkodą w podróży, czy punktem zwrotnym. Nie wiemy, że nasze życie się zmienia, póki nie jest po fakcie."
            Szekspir odgrywa w tej powieści dość  znaczącą rolę, a właściwie jego dramaty. Wiele jest wzmianek i cytatów z jego utworów, co jeszcze bardziej zachęciło mnie do przeczytania, któregoś z jego dzieł, najlepiej którejś komedii. Poza tym właśnie wplecenie tych fragmentów nadało książce jeszcze głębszy wyraz i wzmocniło jej charakter.

"Cały świat to scena,
A ludzie na nim to tylko aktorzy.
Każdy z nich wchodzi na scenę i znika,
A kiedy na niej jest, gra różna role."
 

William Szekspir
            Ogólnie cała książka jest idealna na weekand z książka. Jest lekka, przyjemna i należycie romantyczna. W dodatku opowiada jak żyć, jak stać się lepszym, a nawet jak warto podróżować ;) Opisy Paryża i Holandii dodają jej ogromnego uroku, a także sama główna bohaterka, która nie poddaje się mimo przeciwności losu, wręcz idzie dalej za co ją cenię. Gayle Forman stworzyła pełną klimatu opowieść o tym, jak stać się kimś lepszym, a w dodatku zasypała nas przepięknymi cytatami i jeszcze bardziej zachęciła mnie do przeczytania dramatu Szekspira. Po prostu z mojego gorącego serduszka wam polecam.

7,5/10

                                              

                   A w sprzedaży także druga część "Ten jeden rok" 

                                                                                      Daria

niedziela, 28 lutego 2016

Świat opętany chorobą czyli "Delirium "

            Po przeczytaniu "7 razy dziś" Lauren Oliver do trylogii "Delirium " podchodziłam z dużym dystansem. Bałam się, że nie spodoba mi się tak jak nie polubiłam debiutanckiej powieść tej autorki. Jednak historia mną zawładnęła. Po przeczytaniu jej moje myśli ciągle kierowały się do dalszych losów Leny i Aleksa. Kochałam z nimi, bałam się z nimi, przeżywałam z nimi miłość, doceniałam to, że żyję w kraju, gdzie miłość nie jest chorobą jest nawet lekarstwem na smutek.
"Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali."
            Jeśli miłość byłaby chorobą to, czy wolałbyś zostać wyleczonym, czy zaryzykować dla tego uczucia nawet śmierć? Przy czytaniu tej serii nie da się chociaż raz nie zadać sobie tego pytania. Główna bohaterka przez cale swoje dzieciństwo, a później nastoletnie życie ma wpajane to, że miłość to choroba, że przynosi nieszczęście i śmierć. Jej matka popełniła w końcu samobójstwo z powodu tego zakazanego uczucia. Zapewne niekiedy każdy z nas myśli, ze świat bez miłości byłby lepszy, że wtedy nie musielibyśmy wylewać morza łez, ale brak smutku ma też inne konsekwencje jest to brak szczęścia, monotonia, bo w końcu zawsze podejmiemy tę zwyczajną, przewidywalną decyzję, nie zaszalejemy.
"Życie nie jest życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić.” 
            Jednak główna bohaterka spotyka Aleksa - chłopaka, który przekonuje ją do złamania wszystkich zasad. Lena zaczyna dostrzegać to, że społeczeństwo, w którym żyje nie jest dobre, że miłość jest jednym z lepszych co mogło ją w życiu spotkać. Grzeczna dziewczyna, która wierzyła w moc szczepionki na delirię, zmienia się w buntowniczkę, co niemało zaskakuje jej przyjaciółkę Hanę. Lena jest bardzo barwną, a w dodatku mądrą osobą. Nie tylko kocha, ale i myśli. Myśli o swoich najbliższych, a w szczególności o swojej młodszej kuzynce Grace, której nie da się nie kochać. Hana jest taką postacią, której też nie da się nie lubić. Jest dla Leny promyczkiem słońca, jest to wspaniała przyjaciółka, której życzę każdemu.
"Powiem Wam coś . Nie jestem nikim wyjątkowym . Jestem zwyczajną dziewczyną . Mam niecałe metr sześćdziesiąt wzrostu i jestem przeciętna pod każdym względem . Ale znam pewien sekret . Możecie zbudować mury aż do nieba , a mnie i tak uda się nad nimi przefrunąć . Możecie mnie przygwoździć do ziemi tysiącami karabinów , a i tak stawię opór . I jest nas tutaj wielu , więcej niż wam się wydaje . Ludzi , którzy odmówili zejścia na ziemię . Ludzi , którzy kochają w świecie bez murów , kochają aż po nienawiść , aż po bunt , wbrew nadziei i bez lęku . K o c h a m C i ę . Pamiętaj. Tego nam nie odbiorą."
            Na sam już koniec chce podkreślić, ze jest to historia mocno dająca do myślenia, uczy doceniać to coś się ma, trzyma w napięciu, zachwyca i zmusza do  spędzenia bezsennych nocy, bo nawet po dobrnięciu do ostatniej strony nie da się zapomnieć tej historii. Ona mówi A, a ty musisz powiedzieć B. Dopowiedzieć ją sam, dopóki nie wpadnie ci w ręce kolejna część, która wzbudza jeszcze większe emocje.



Ogólna ocena serii: 10/10

                                                                                   
                                                                         Daria

Książkowy przegląd instagrama #1

Cześć.
            Zawsze chciałam zrobić posta z przeglądu instagrama i oto jest! Dzisiaj przedstawię wam zdjęcia bardzo miłej dziewczyny, która pozwoliła mi na użyć jej zdjęcia na naszym ( moim i Darii ) blogu. Zanim wstawię ten post pisałam z ich właścicielką i spodobał jej się mój pomysł. Więc może po prostu zaczniemy?
            Pierwsze zdjęcie przedstawia nazwę McKenny na instagramie, na który was serdecznie zapraszam, ponieważ zdjęcia na nim są wspaniała i nie mogę się na nie napatrzeć.
            Jeśli nie macie instagrama to serdecznie was zapraszam do założenia go. Nawet nie wiecie jak dużo pięknych zdjęć książek można na nim znaleźć.

Oto link do instagrama book_believer: https://www.instagram.com/book_believer/




            Drugie zdjęcie jest prześliczne. Zostało zrobione na plaży, książkę otaczają kwiaty i ich płatki oraz muszle. Nic dodać, nic ująć!
            Co do książki nie znalazłam informacji co do wydania jej w Polsce, więc albo poczekamy albo przeczytamy po angielsku.
Tu znajdziecie opis książki, oczywiście po angielsku, więc może się przydać pomoc tłumacza : http://www.goodreads.com/book/show/22840182-the-summer-of-chasing-mermaids



 








            Kolejne zdjęcie, zrobione na tle pięknych gór. Krajobraz za książką jest piękny. I ta pogoda! Szkoda, że u nas takiej nie ma :-(
            Książka jest trzecim książką z cyklu: Dark Elements. O ile się orientuję nie zapowiada się na wydanie tej i pozostałych z serii książek w Polsce.
            Tu znajdziecie opis wszystkich 4 części(istnieje tom 0,5) na stronie polskiej, ale znowu z angielskim językiem:

http://lubimyczytac.pl/cykl/8565/dark-elements  




         
 

            Kolejne zdjęcie, na którym jest kilka książek, których tytułów nie znamy. Zdjęcie jak każde inne jest piękne. Myślę, że świetnie pasowałby do tła naszego bloga.



 



















               Piąte przed ostatnie zdjęcie. Kojarzy mi się trochę ze świętami, a tego klimatu nadają lampki, które podobnie jak książka rozłożone są na kartkach z książki. Mam tylko nadzieję, że nie są to kartki wydarte z bohaterki tego zdjęcia. Szkoda by jej było, jak każdej innej książki.
















   


         Ostatnie zdjęcie, które wydaje mi się bardzo słodkie. Na nim widzimy aż 4 książki, w towarzystwie płatków róży, jakiejś roślinki w rogu oraz zeszytu ze znanym już wszystkim napisem: keep calm and carry on.
     ''Al we have is now" - książka, która zaciekawiła mnie najbardziej z wszystkich czterech.  Czytając opis(znowu po angielsku): http://www.goodreads.com/book/show/22840148-all-we-have-is-now
dowiadujemy się, że zostało nieco ponad 24 godziny do uderzenia asteroidy w Ameryce Północnej, dla dziewczyny o imieniu Emerson oraz dla wszystkich innych świat się skończy. Chociaż jej świat skończył się wraz z ucieczką z  domu, od rodziców. Od tej pory zdaje się na swoją intuicję oraz Vince'a.
       Bardzo mnie zaciekawił ten opis i bardzo chciałabym przeczytać całą książkę mam nadzieję, że kiedyś wydadzą ja w Polsce.








To już wszystko dzisiaj, ale przeglądów instagrama będzie mam nadzieję, dużo. Serdecznie zapraszam was do śledzenia instagrama tej wspaniałej dziewczyny: https://www.instagram.com/book_believer/  oraz odwiedzenia jej bloga: http://bookbeliever.blogspot.com/. Odwiedźcie również naszą stronę na facebook'u i dajcie like'a, aby być na bieżąco z postami bo to właśnie tam powiadamiamy was o nowym poście: https://www.facebook.com/Ksi%C4%85%C5%BCka-jest-niczym-ogr%C3%B3d-560168577471760/?ref=hl
Życzę wam miłej niedzieli i dobrego nowego tygodnia. Do usłyszenia we wtorek!
                                                                                 Dominika